Łaaa, jakim oficjalnym językiem to napisałeś. I poprawnie.
Ja mogę cały lipiec i część sierpnia. Jedyny wyjątek w lipcu to 1, bo muszę jechać pociągiem do Władka sprawdzić, czy się dostałam. Ale to około południa, więc potem jestem wolna.
Miejsce? Gdzieś, gdzie każdy ma możliwość dojazdu. Jest mi to w zasadzie obojętne.
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
Offline
Widzisz, ja aż taki łysy to z polskiego nie jestem.
Niechaj pojmie Twoja bania - kropa jest na końcu zdania!
Przecinek powinien być gdzie indziej.
~Zuna150
Ostatnio edytowany przez Zuna150 (24-06-2011 17:10:24)
Offline
Dobry uczeń
Hmmmm...
Niestety cały lipiec mnie nie ma...
Może początek września?
Offline
A sierpień, Agness, to pies? ;D
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
Offline
Dobry uczeń
He, he...
W sierpniu to w Zielonce jestem tylko 5 dni...
Offline
Może akurat trafimy w te 5 dni.
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
Offline
Dobry uczeń
Może... Mam nadzieję.
Offline
Junior User
Ja w sierpniu na 10 dni jadę na UA.
Offline